5 cze 2013

7. Najlepszy tydzień mojego życia.

Te ostatnie dni były dla mnie zbawienne. Odpoczęłam ( tak jak i zakładałam ) od całego gówna jakie tu mam. Jestem zmęczona, posiniaczona, mam zdarty ryj i okropny katar. Ale wiecie co? Było cudownie!
Na pierwszym zdjęciu widać jak bardzo mokre byłyśmy po koncertach min. Huntera, Bulletów i Motorheadu. Było zimno, mokro i zamknęli nam metro. Ale generalnie ten dzień wspominam najlepiej. Spędziłam tam czas z przemiłym Panem Gromadą. No... No i może coś w związku z tym się rozwinie. Było mi cudownie tego dnia. Bardzo lubię , kiedy ktoś drapcia mnie po pleckach :3.
Drugie zdjęcie przedstawia z kolei sytuację błotną na Mesajah. Dostrzegliśmy tam zupełnie nową nację ludzi - człowieki błoto. Przeciętny człowiek błoto miał błotne dready, błotne spodnie, buty i koszulkę ( o ile jeszcze ją posiadał ). Dodatkowo ludzie błoto chętnie przytulali się do innych uczestników festiwalu. Chyba zapomniałam dodać, że jedyną nienaruszoną częścią ich ciała były gałki oczne. Prawie stałam się człowiekiem błoto podczas koncertu Jelonka. Podhaczyli mnie chuje. Mam przez to zdarty ryj, a Pani w karetce nie chciała uwierzyć, że nic nie brałam. Mieliśmy ogromną bekę z hot gimbazy, która piszczała na HIMie, serio, w życiu nie słyszałam takiego pisku, brrrrrr. 3 Doors Down chyba samo nie spodziewało się, że zostaną headlinerami dnia drugiego warszawskich Ursynaliów. Tym razem wróciłyśmy bez problemu - METRO BYŁO OTWARTE! 
Trzeci dzień to porażka organizacyjna, ale Royal Republic podbili moje serduszko. Tru lof dla basisty <3. Po TSA poszłyśmy z dziewczyną z pierwszego zdjęcia na piwo, potem na Silent Party, a tam trafił mi się całkiem fajny Brytyjczyk ( if u know what i mean ). Chciałyśmy wrócić do domu, ale znów nam zamknęli metro. Plan powrotu obejmował godzinę 24:00-1:00, dotarłyśmy na 3:30 z przesiadką z jednego autobusu do drugiego. No i śpiewałyśmy kolędy z jakimś miłym Panem.
W poniedziałek było wielkie robienie wielkiej flagi na KoRna. I wielkie cięcie u fryzjera, + wielka dziura w zderzaku naszego samochodu. A i wielka zimna woda - bo brak gazu.
Wtorek to z kolei muzyka Rammsteina. Macie mój zjazd na snowboardzie. Piękna gleba na końcu skoczni. Za ten skok dostałam bluzę! Dostałam też 3 darmowe paczki Marlborasów! No.. Ogółem to IMPACT wysiada przy tegorocznych Ursynaliach prze Państwa. A właśnie, MIAŁAM ZAPROSZENIE VIP NA URSYNALIA! To chyba na tyle, pora wyjść z psem. Miłego wieczoru :)
PS chyba jestem szczęśliwa.