21 paź 2014

68. Myślałam, że Cię znam, myślałam, że mogę Ci ufać, myślałam, że mogę na Tobie polegać.

A Ty? A Ty poleciałaś sobie w chuja, jakbym była przypadkową Twoją współlokatorką. Otóż drodzy Państwo, moja "przyjaciółka" oświadczyła mi dziś, że się wyprowadza z akademika do mieszkania chłopaka.... z którym jest dwa tygodnie. POZDRAWIAM. Przez nią nie wzięłam pokoju jednoosobowego. O przepraszam. DLA NIEJ. By nie musiała mieszkać z randomową osobą. A teraz co? Nie opłaca się być dobrym/pomocnym. Rada Cioci Kasi!















W czwartek kolokwium z anatomii, ojej. 
Jutro trzeba iść do administracji i starać się o pokój jednoosobowy, ojej.
I muszę przepisać na jutro notatki z Propedeutyki Zootechnicznej, ojej.
I chyba o czymś zapomniałam, ojej. 
I pranie z suszeniem kosztuje 13,50. Zdzierstwo, ojej.
Jestem nieludzko wkurwiona dziś. A On musiał to znosić, ojej.









Michał robi bardzo ładne zdjęcia. Byliśmy w Pijalni Czekolady Wedla na Starówce.

Miłej nocy!