28 sie 2013

18. The end

Czasem dzieją się rzeczy na które nie mamy wpływu. Mózg nie zawsze chce współpracować z sercem. Moja utopia się skończyła. Wypaliło się... Umarło, odeszło. No i jestem. Sama. Znów. Moje serce należy do Ćpuna. Zawsze będzie... Niestety. Chyba dzisiaj skorzystam z opcji miętówki w moim pokoju. Potrzebuję pójść sobie stąd. Ale najpierw posprzątam pokój. Tak przyziemnie.